Turystyka w Bodzentynie to...

-atrakcyjne okolice. Gmina Bodzentyn dzięki atrakcyjnemu położeniu w sercu Gór Świętokrzyskich, bogactwu przyrody, pięknym krajobrazom, terenom chronionym Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz ciekawej historii i cennym zabytkom, jest idealnym miejscem na spokojny wypoczynek w zaciszu drzew jak i rekreację ruchową oraz turystykę edukacyjną. Przez lasy okalające gminę Bodzentyn prowadzi wiele szlaków turystycznych, na których można spacerować, biegać oraz jeździć na rowerach. A jeżeli ktoś lubi obcować z końmi może też przemierzać tereny naszej gminy konno. Bodzentyńskie lasy obfitują w owoce runa leśnego, a amatorzy grzybobrania nie będą mogli narzekać na brak swojego przysmaku. Las to także miejsce, gdzie niespodziewanie możemy spotkać się z jego prawowitymi mieszkańcami (sarny, jelenie, dziki, dzięcioły i.in.).

- od niedawna raj dla wędkarzy. Zbiornik wodny w Wilkowie, to miejsce, gdzie można złowić wiele wspaniałych okazów ryb słodkowodnych, a także spróbować swoich sił podczas zawodów wędkarskich organizowanych cyklicznie, na poziomie ogólnopolskim. Zalew w Wilkowie, to także strzeżone kąpielisko z piaszczystą plażą, gdzie w ciszy i spokoju można łapać promienie słoneczne i zażywać kąpieli wodnej pod okiem wyszkolonych ratowników.

- Stacja narciarska "Baba-Jaga" usytuowana na Miejskiej Górze , to trasa zjazdowa o długości 650 m i różnicy poziomów 90 m, z wyciągiem orczykowym, naśnieżana i oświetlona. Jeżeli ktoś chce spróbować swoich sił w narciarstwie zjazdowym, a nie posiada sprzętu to może skorzystać z wypożyczalni sprzętu oraz pomocy instruktora narciarstwa. Dla zmęczonych narciarzy, i nie tylko, jest stylowa karczma, gdzie można zjeść wspaniałe dania kuchni świętokrzyskiej i napić się gorącej herbaty (po góralsku). Bodzentyn zimą to także narciarstwo biegowe. Amatorzy tej dyscypliny znajdą tu wiele ciekawych szlaków do przemierzenia.

Przemierzając szlaki turystyczne Gminy Bodzentyn dotrzemy do wielu miejsc, która trzeba koniecznie zobaczyć: - Święta Katarzyna - zwana "perłą" Gór Świętokrzyskich, to ulubiona przez turystów miejscowość położona u stóp Łysicy (612 m n.p.m.) najwyższego wzniesienia Gór Świętokrzyskich, 7 km od Bodzentyna, z trzech stron otoczona Puszczą Jodłową. Podania mówią, że istniała tu kiedyś pogańska świątynia, w której później mieszkali pustelnicy, pełniący jednocześnie funkcję przewodników dla osób odwiedzających ten piękny zakątek Polski. Z czasem miejsce pustelni zajął klasztor. Najpierw zbudowany przez benedyktynów ze Świętego Krzyża, później zaś na jego miejscu w latach 1471-1478 biskup krakowski Jan Rzeszowski ufundował kościół i klasztor dla zakonu bernardynów (później sióstr bernardynek). Po licznych pożarach kościół ten stracił swój stylowy charakter i zmniejszyły się jego wartości zabytkowe. Nie mniej jednak wyłaniająca się z lasu wieża, która góruje nad wierzchołkami drzew sprawia ogromne wrażenie dla turysty, który po raz pierwszy zawita w te strony. Na skraju Świętokrzyskiego Parku Narodowego znajduje się kilka kapliczek. Jedna z nich to kapliczka z XVIII w, w której w 1882 r. podpisał się Stefan Żeromski. Jak wieść niesie, to w tej kapliczce umarł powstaniec z "Syzyfowych prac", a jego mogiła znajduje się przed kapliczką. Kolejna to kapliczka Św. Franciszka, przy której bije owiane legendą źródełko. Mieszkańcy pijący wodę ze źródełka cenią jej smak i właściwości lecznicze. W pobliżu kapliczki w okresie międzywojennym został ustawiony pomnik z podobizną Stefana Żeromskiego - piewcy piękna tego skrawka ziemi z cytatem ..."Puszcza jest niczyja. Nie moja ani twoja, ani nasza, Jeno Boża. Święta"…. Miejscem upamiętniającym fakt zamordowania przez hitlerowców w 1943 roku mieszkańców Świętej Katarzyny i okolic jest pomnik usytuowany nieopodal źródełka Świętego Franciszka.

Ta malowniczo położona miejscowość to miejsce, gdzie przecinają się szlaki turystyczne. Tędy biegnie popularny szlak autokarowy wokół Łysogór, pieszy wiodący przez Łysicę, na Święty Krzyż oraz w przeciwnym kierunku Krajeńskim Grzbietem na Radostową do przełomu Lubrzanki.

Będąc w Świętej Katarzynie, nie można nie odwiedzić Muzeum Minerałów i Skamieniałości i Szlifiernii krzemienia pasiastego. Prywatna kolekcja, jedna z największych w Polsce, zawierająca ciekawe okazy z całego świata, Polski, a także Gór Świętokrzyskich. Wyeksponowano tu zarówno minerały pospolite (skałotwórcze) jak odmiany kwarcu i skaleni, rudy metali, jak i te najrzadsze oraz najszlachetniejsze: rubiny, szafiry, szmaragdy, itp. Skamieniałości od najstarszych sprzed ponad 500 mln lat, do kości zwierząt plejstoceńskich sprzed kilkunastu tysięcy lat. Dużą atrakcją jest 100 kg okaz kryształu górskiego z Arkansas, wielokrotnie nagradzana, unikatowo szlifowana kolekcja krzemienia pasiastego z Gór Świętokrzyskich, wielkie geody agatowe i ametystowe, kolekcja malachitów z Konga oraz unikatowe amonity i łodziki.. Od maja 2008 muzeum udostępnia do ogólnego zwiedzania szlifiernię krzemienia pasiastego oraz zaprasza na pokaz szlifowania tego regionalnego kamienia jubilerskiego.

Muzeum jest otwarte codziennie od 9.00 do19.00 w sezonie wycieczkowym i turystycznym. Poza sezonem jest otwierane na żądanie w tych samych godzinach. Muzeum Minerałów i Skamieniałości w Św. Katarzynie ul. Kielecka 20, 26-010 Bodzentyn tel. 041 311 21 16, 0501 282 697 www.swkatarzyna-muzeum.pl - Wzdół, kolejna ciekawa i największa zarazem miejscowość gminy Bodzentyn . Będąc we Wzdole koniecznie trzeba zobaczyć kościół wzniesiony w 1687 r., rozbudowany w latach 1939-1945, a konsekrowany w 1710 r. oraz w 1961 r. przez biskupa Jana Jaroszewicza. Murowana świątynia ze sklepieniami kolebkowo - krzyżowymi, z kaplicą, kruchtą i górującą nad nim wieżą.

Wewnątrz kościoła znajdują się dwa boczne ołtarze barokowe oraz ołtarz główny przedstawiający scenę Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z 1696 r. Wewnątrz kościoła umiejscowiona jest również późnorenesansowa chrzcielnica z niepolskim herbem, a także rokokowa figura pochodząca z 1768 r. przedstawiająca Świętego Jana Nepomucena. Po drugiej wojnie światowej, w latach osiemdziesiątych poddano zabiegom konserwatorskim ołtarz Matki Boskiej Szkaplerznej (z XVII w.), obraz Matki Boskiej Częstochowskiej (z początku XVIII w.).

We Wzdole znajduje się miejsce, z którego możemy podziwiać jeden z najpiękniejszych widoków w naszym regionie - widok na Pasmo Klonowskie, Łysogóry, Wzdoły, a także Bodzentyn. Każdy, kto będzie przejeżdżał przez tą miejscowość powinien się tu zatrzymać i zwrócić uwagę na stojącą na szczycie góry kapliczkę św. Barbary, z którą związana jest legenda o skarbie, ukrytym pod nią w XVII wieku przez czterech braci. W czasach gdy Polskę najechali Szwedzi bracia zakopali skarb w trumnie, a na tym "grobie" postawili kapliczkę.

Będąc na terenie wsi Wzdół mamy możliwość zwiedzenia jedynego w Polsce, a może i w Europie Muzeum Siekier, które mieści się w gospodarstwie agroturystycznym we wsi Orzechówka k. Bodzentyna. W chwili obecnej w muzeum zebranych jest ponad 1850 siekier, służących niegdyś do rąbania, łupania, krzesania, ścinania itd. Najstarsza w kolekcji siekiera pochodzi z około 1720 r. W tym świętokrzyskim gospodarstwie znajduje się również kuźnia, w której właściciel prowadzi lekcje kowalstwa i płatnerstwa.

Kolejnym ciekawym miejscem w tym regionie jest zlokalizowana w gospodarstwie agroturystycznym " Na Górce" w miejscowości Wiącka k. Bodzentyna Izba Lniana - małe muzeum tkactwa, w którym odbywają się warsztaty tkackie na krosnach, które pamiętają XIX w . Zrobiony osobiście na krosnach chodniczek dla każdego turysty jest bezcenną pamiątką.

Wzdół, to niestety kolejne miejsce, gdzie w czasie II wojny pomordowano wielu mieszkańców. Na miejscowym, zabytkowym cmentarzu parafialnym z XIX wieku znajduje się zbiorowa mogiła 23 mieszkańców zabitych 11 kwietnia 1943r. - Wykus - uroczysko leśne położone w samym sercu Lasów Siekierzyńskich. Dojechać można tam z kilku stron, jednak najlepsze dojazdy są od strony Bodzentyna i Wąchocka.

Lasy te oprócz pięknej i bogatej flory i fauny, przede wszystkim kojarzone są z miejscem bohaterskich walk jakie się tam odbyły, z ogromnym poświęceniem, polskich żołnierzy. Jednak Wykusu nie można zawęzić tylko do walk II wojny światowej, choć te z pewnością były najważniejsze.

Już w 1863 r. lasy Wykusu były miejscem przemarszów i walk powstańczych. Przemierzał je, wraz ze swoim korpusem dowódca wojsk powstańczych - Marian Langiewicz, kierując się z Wąchocka do Bodzentyna. Tędy też kilkakrotnie przechodził sławny dowódca powstańczy- Dionizy Czachowski.

Kiedy nadszedł ciężki czas dla Polski i jej Narodu, lata II wojny światowej, znów drzewa Wykusu niczym matka rozłożyły nad młodymi partyzantami parasol ochronny.

Pierwszy zawitał tu oddział mjr Henryka Dobrzańskiego ps."Hubal", który kilka kilometrów za Lasami Siekierzyńskimi, w gajówce Podgórze podjął decyzję o pozostaniu w kraju. Prawdziwą legendą jednak stała się postać Jana Piwnika ps. "Ponury" - dowódcy zgrupowania, którego skład osobowy rósł z dnia na dzień. Stał się tym samym największym oddziałem partyzanckim na wschód od Wisły. Do końca 1943 r., czyli do przeniesienia "Ponurego" na Wileńszczyznę oddział przeprowadził ok. 40 akcji bojowych w okolicach Bodzentyna. Tu także nastąpił tragiczny koniec dla wielu obrońców naszej Ojczyzny. Mogiły i symboliczne groby partyzantów rozsiane są wokół Wykusu. Po wojnie wzniesiono na polanie, gdzie miał swój obóz oddział "Ponurego" symboliczny cmentarz. Znajduje się tam kapliczka z wyrytymi pseudonimami poległych partyzantów. Umieszczone tam zostały też tablice poświęcone zmarłym po wojnie członkom zgrupowania. Ponadto pod ochronę wzięto też mające 70-100 lat drzewa rosnące na uroczysku. Może dlatego, że są one jedynymi świadkami wydarzeń które rozegrały się na leśnych duktach Wykusu.

Każdy kto przyjeżdża na Wykus chce zobaczyć na własne oczy miejsca, o których czytał w książkach: "Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie" czy "Zagłada Michniowa". Nie tylko miłośnicy historii znajdą coś siebie na Wykusie. Nieopodal polany znajduje się pole namiotowe, gdzie każdy może odpocząć w ciszy i spokoju. Poza tym można liczyć na obfite zbiory naturalnych darów lasu: jagód, poziomek, grzybów. Wytrwały obserwator zobaczy zwierzęta, które być może wcześniej widział tylko na fotografiach: dziki, jelenie, sarny i wiele innych. Wykus można przemierzyć pieszo, rowerem jak również samochodem. Coroczną atrakcją jest cykliczna, dwudniowa impreza, organizowana w czerwcu, poświęcona Żołnierzom Zgrupowania Świętokrzyskiego Armii Krajowej "Ponury -Nurt" . Wówczas to zjeżdżają się na Wykus kombatanci, goście z kraju i zagranicy, wysocy urzędnicy państwowi oraz wielkie rzesze mieszkańców i turystów.

© UMiG Bodzentyn 2013, projekt: Michał Furmańczyk