W dniu 20 października seniorzy z gminy Bodzentyn zwiedzili jedno z najpiękniejszych polskich miast – Kazimierz Dolny, którego początki sięgają XII wieku.
W blasku słońca i złotej polskiej jesieni pod kierunkiem przewodniczki uczestnicy podziwiali zabytki miejscowości położonej malowniczo na wzgórzach. Naszą wędrówkę zaczęliśmy od zwiedzenia Sanktuarium Matki Bożej Kazimierskiej, gdzie znajduje się słynący łaskami cudowny obraz z 1600 r.: Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny. W kościele farnym św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja podziwialiśmy najstarsze w Polsce organy.
Następnie udaliśmy się na zamkowe wzgórze, gdzie zachowały się mury zamku z czasów Kazimierza Wielkiego i późniejszej rozbudowy z XV, XVI i XVII wieku. Z wieży obronnej z końca XIII w., górującej nad okolicą, podziwialiśmy miasto i płynącą Wisłę. O klimacie miejskiej zabudowy decydują renesansowe kamienice z pięknymi attykami. W ich cieniu odpoczywaliśmy na rynku. Kazimierz Dolny największy rozkwit przeżywał w XVI i w 1 poł. XVII w. bogacąc się przede wszystkim na handlu zbożem, które Wisłą spławiano do Gdańska. O tym zajęciu kupców świadczą zachowane budynki kilkunastu spichlerzy – magazynów na zboże z dekoracyjnymi szczytami. Położone wzdłuż Wisły spichlerze mogliśmy oglądać podczas przejazdu miejscowymi eko-busikami.
Okolice Kazimierza słyną z lessowych wąwozów. Odwiedziliśmy jeden z nich: Wąwóz Korzeniowy. Nasz zachwyt wzbudziły jego zbocza obrośnięte, odsłoniętymi w wyniku erozji, korzeniami drzew i krzewów.
Wycieczka była wspaniałą okazją do odpoczynku, poznania historii i zabytków niegdyś jednego z najbogatszych miast Rzeczypospolitej. Oczywiście nie mogliśmy zapomnieć o kupnie kazimierzowskich kogutów – wypieków w formie ptaków, które wpisały się dzięki legendom w dzieje miasta.
Dziękujemy Burmistrzowi Dariuszowi Skibie za pomoc finansową w zorganizowaniu wycieczki. Dzięki otrzymanym środkom mogliśmy opłacić usługę przewodnicką i przejazd do Kazimierza Dolnego.
Urszula Oettingen
Teresa Comber
Fot. Urszula Oettingen
